Porady#
Gang#
Znaczenie gangu z chwilą ponownego przywrócenie Pałaców i Fortów oraz obecnym zlewaniu statów znacznie osłabło. To już nie ta sama gra jak za czasów choćby 12 edycji. O prawdziwych ekipach nie ma co marzyć. Teraz pozostała walka o śmieszne medale, nic więcej.
Wskutek rozpanoszenia multikont, praktycznie duże, solidne gangi wymarły. Większość graczy tworzy małe grupy, przeważnie grając pod jedno konto. Lepsi gracze nie potrzebują gangów do rabowania FK, skoki wykonują sami, tak jest bezpieczniej.
Przedstawię teraz kilka wad i zalet wynikających bezpośrednio z przebywania w gangu.
Wady#
Zacznę od nich. No cóż, od strony czysto technicznej przebywanie w dużej grupie graczy The Crims przynieść może więcej szkody niż pożytku. Odpowiadać możesz tylko za Siebie. Oto kilka możliwości:
- Nigdy nie wiadomo co zrobi kolega. Wszystko może wyglądać idealnie nawet przez kilka edycji, do czasu kiedy Ciebie i innych wystawi dla konkurencyjnej ekipy. Sytuacje takie bywały i pewnie niejednokrotnie się powtórzą.
- Nieostrożność w pilnowaniu czerwonych kontaktów ze strony członków gangu odczuć możesz na własnej skórze. Nie ma nic gorszego niż utrata ciężko wykręconych stat przez nieuwagę innych.
- Naiwność, łatwowierność, niedoświadczenie przeważnie przy 1vs1 zaowocować może szybką grupą.
- Przekupstwo, za pare kredytów większość dzieciaków wystawi najlepsze ekipy.
- Czynnik niezależny. Przykładem mogą być bany dla graczy RA w edycji 20. Efekt mógł być tylko jeden. Wyssanie resztek, które pozostały na pastwę losu.
- Zbytnia pewność siebie. Zajmowanie pierwszej pozycji w rankingu gangów, nie oznacza wcale nietykalność. Na każda siłę znajdzie się odpowiednia siła konkurencji. Przykładu nie muszę długo szukać, wyssanie FT w edycji 21.
Efekt każdej z wyżej wymienionych możliwości to wyssanie praktycznie do kilku stat. Wszystko zależy od doświadczenia atakującego. Ryzyko jest ogromne, nikt nie chciałby po miesiącu gry zostać z niczym.
Zalety#
Owszem, są i dobre strony posiadania gangu. Samotna gra zanudzi każdego, gang oferuje przede wszystkim:
- W gangu poznajesz masę nowych ludzi, ich charaktery, zachowania. Nawet kiedy skończysz karierę w The Crims przyjaźń nadal pozostaje. Chociaż tutaj wystarczy tylko adres czata konkretnej ekipy, zaproszenie i komunikatywność z twojej strony.
- Jak to mówią: "W kupie siła", "Kupy nikt nie ruszy". Im mocniejszy gang tym mniejsze zagrożenie od pozostałych ekip.
- Im więcej czujek przy polowaniu tym większa szansa na złapanie potencjalnej ofiary. Obecność w gangu gwarantuje siłę w razie postawienia GA.
Dzisiaj, spoglądając wstecz, pobyt w każdym gangu wspominam dobrze. Pomimo problemów z kukłami, szpitalem, samymi graczami zawsze były emocje, te pozytywne i negatywne. Niestety walcząc o wysokie miejsce, nie można pozwolić sobie na żadną stratę. Dlatego przeważnie grałem sam lub w wąskim gronie osób a dużych skupisk unikałem jak ognia.
Rady dla początkujących#
Zaczynając przygodę z The Crims unikaj takich miejsc jak Skwer. Miejsce to traktuj raczej jak najzwyklejszy czat, nigdy nie próbuj znaleźć tu gangu. Na skwerku lądują same kukły, z pomocą których bardziej doświadczeni gracze klepią nowicjuszy. Proponuje pograć samemu, pokazać się w rankingu, dokształcić, zdobyć doświadczenie. Dopiero wtedy szukaj kontaktu ze starymi wygami po księgach, czatach, przez inne osoby. Każdy zaczynał w podobny sposób, początki nigdy nie były łatwe.
Nigdy nie zostawiaj konta w gangu podczas swojej nieobecności. O całkowitym pozostawieniu na noc zapomnij. Za takie błędy płacisz naprawdę wysoką cenę. Poranne oględziny konta niejednemu przysporzyły sporo nieprzyjemności.
Nie sugeruj się Statystykami gangów, 90% rankingu to składy samych kukieł. Porządnych, uczciwych i bezpiecznych ekip od dawien dawna nie ma. Jeśli ktoś proponuje pozostawienie gangu na noc, próbuje Was wyssać, nie daj się nabrać na tanie triki!